Marka kosmetyczna L’Oreal nie będzie już używała na opakowaniach swoich produktów słów „biały”, „wybielający” czy „jasny” – czytamy na polsatnews.pl. Decyzja światowego producenta ma związek z walką z rasizmem – podaje źródło.
Dowiadujemy się, że paryska dyrekcja koncernu wydała komunikat, w którym oświadczyła, że na produktach przeznaczonych do skóry klienci nie zobaczą już wspomnianych określeń. Jak podaje źródło, w dokumencie tym nie ma jednak konkretnych informacji, na jaki termin są planowane te zmiany i czy wyprodukowane przed decyzją opakowania ze słowami „biały”, „wybielający” i „jasny” zostaną wycofane ze sprzedaży.
Dalej źródło wymienia inne marki podejmujące podobne kroki. Przykładem jest francuska filia koncernu Uniliver (producenta m.in. artykułów żywnościowych i środków czystości – przyp. red.), która zmieniła nazwę kremu rozjaśniającego i zobowiązała się do nieużywania słowa „jasny”, tłumacząc decyzję chęcią „chwalenia wszystkich odcieni skóry”.
Zmiany mogą nastąpić także na opakowaniach popularnego we Francji ryżu „Oncle Ben’s” (wujka Bena), na którym widnieje portret czarnoskórego mężczyzny, oraz ciastkach „Pepito”, których to opakowanie przedstawia Meksykanina (postać jest krytykowana jako „nieprzychylna karykatura” zagrażająca eksportowi do USA).
Czytaj też: Światowe marki decydują się na rebranding w ramach walki z rasizmem
Dodatkowo czytamy, że manifestacje w USA i Europie po śmierci Afroamerykanina George’a Floyda spowodowały, że pojawiają się też żądania o zmiany nazw ulic i usuwania pomników bohaterów podejrzewanych o rasizm. Polsatnews.pl informuje, że wiele firm obawia się bojkotu czy procesów sądowych, dlatego też usuwa „niepoprawne” nazwy i słowa z promocji marketingowych.
Czytaj również: Marki walczą z przemocą i rasizmem pod hasłem Black Lives Matter
(kd)
