Adam Hofman chce pozwać Romana Giertycha – podaje tvn24.pl. Partner w agencji R4S Consulting i były rzecznik PiS odniósł się do ostatnich zarzutów o składanie propozycji korupcyjnych w programie „Fakty po faktach” w TVN24.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie media obiegła informacja, że Hofman miał składać oferty korupcyjne Leszkowi Czarneckiemu, biznesmenowi i właścicielowi Idea Banku, który ma także status podejrzanego w śledztwie dotyczącym afery GetBack. Sprawę nagłośniła Gazeta Wyborcza oraz adwokat Czarneckiego, Roman Giertych, który opublikował w swoich mediach społecznościowych oświadczenie z opisem propozycji wzięcia udziału w przejęciu stacji TVN24 przez spółki Skarbu Państwa oraz zatrudnienia Michała Krupińskiego, który zdaniem mediów jest blisko związany z władzą – propozycje te miał składać właśnie Adam Hofman. Giertych podzielił się też nagraniem audio, które miało potwierdzać jego słowa.
W odpowiedzi Hofman, wraz z drugim partnerem R4S, Robertem Pietryszynem, opublikował oświadczenie, w którym opisywał m.in., że Czarnecki prosił o znalezienie eksperta – „doradcy z zakresu bankowości” – z „drugiej strony” (który miał pomóc mu w prowadzeniu komunikacji z rynkiem i otoczeniem biznesowym), dementował doniesienia Romana Giertycha i przekazał, że pomysł przejęcia TVN24 wyszedł od biznesmena. Wtedy zapowiedziano także podjęcie „zdecydowanych kroków prawnych”.
Czytaj więcej: Adam Hofman zamieszany w aferę korupcyjną? Partner w R4S wydaje oświadczenia
16 listopada 2020 roku Roman Giertych był gościem programu „Kropka nad i” w TVN24. Jak podaje źródło, adwokat powiedział wtedy, że „z nagrania, które zostało opublikowane, wynika, że zdaniem pana Adama Hofmana pan Michał Krupiński miał bardzo dobre relacje ze Zbigniewem Ziobrą i miał załatwiać jakieś sprawy, lobbować na rzecz Leszka Czarneckiego”. Czytamy, że zdaniem Giertycha Hofman dopuścił się przestępstwa z artykułu 230 Kodeksu karnego.
Następnego dnia Adam Hofman pojawił się w innym programie TVN24 – „Fakty po faktach” – podczas którego odniósł się do sprawy. Były rzecznik PiS uznał, że Roman Giertych jest obecnie bardziej politykiem niż adwokatem i w ostatnich dniach mówi rzeczy niezgodne z prawdą – przekazuje źródło. „Jego ostatnie wypowiedzi w stosunku do mnie i do mojej agencji, wypowiedzi niezgodne z prawdą, nie mogą nie doczekać się pozwów zarówno z Kodeksu karnego z dwóch artykułów, jak także z Kodeksu cywilnego, artykułu o zniesławienie” – mówił Hofman. „Oszuści nigdy nie wygrywają, a w tej sprawie Roman Giertych mówi nieprawdę, informuje opinię publiczną o rzeczach, które są nieprawdziwe i za to zostanie pozwany” – dodał partner R4S. Pozew ma być obecnie w trakcie przygotowania.
Czytaj także: Igor Janke z prokuratorskimi zarzutami za aferę GetBack
Następnie Hofman odniósł się do nagrania, które w mediach społecznościowych opublikował Roman Giertych. Były polityk przekazał, że nie ma zwyczaju komentowania pracy z klientem i R4S pewnie w ogóle nie komentowałoby współpracy z Leszkiem Czarneckim – czytamy. „Takie po prostu są zasady doradców, ale w tej sprawie nie ma już wyjścia” – źródło cytuje gościa TVN24. Hofman dodał też, że to nie on proponował Czarneckiemu zatrudnienie Michała Krupińskiego i to nie biznesmen nie chciał spotkać się z Krupińskim, tylko to ten drugi na spotkanie po prostu nie przyleciał.
Czytamy, że były rzecznik PiS potwierdził również, że „Zbyszek”, o którym jest mowa na nagraniu, to Zbigniew Ziobro. Hofman przekazał, że za rozpowszechnianie tezy, że propozycja zatrudnienia Krupińskiego była uzgadniana z Ziobrą, „Roman Giertych będzie pozwany”. „My, jako doradcy w tym procesie, nie byliśmy w żaden sposób stroną jakiegoś uzgadniania. My doradzaliśmy klientowi, że będzie miał bardzo dobrego ambasadora swoich spraw, jeśli zawrze z nim porozumienie, weźmie go do rady nadzorczej czy zrobi go doradcą. Nie uzgadnialiśmy, to nie był żaden wysłannik, jak Giertych czasem sugeruje” – źródło cytuje Hofmana.
Dalej partner R4S skomentował słowa Romana Giertycha o próbie przejęcia TVN24 – zdaniem Hofmana było „zupełnie odwrotnie” niż przekazuje adwokat. „W 2019 roku, będąc na studiach w Bostonie, (…) przyleciałem do Miami na spotkanie z naszym klientem (Leszkiem Czarneckim – przyp. red.). Tam sam nasz klient, korzystając ze swoich kontaktów, (…) zaczął mówić o takiej możliwości w najbliższym czasie, o potencjalnej swojej roli w transakcji i o tym, że być może byłby tym zainteresowany i pyta nas o zdanie” – źródło cytuje Hofmana. „Gdyby ktoś zapytał mnie, czy kupno jakiejkolwiek dobrej telewizji jest dobre dla jego biznesu, czy mu pomoże w długim okresie, odpowiedziałbym: »tak, pomoże«. W związku z tym doradziłbym tak każdemu” – źródło cytuje dalej byłego rzecznika PiS. Adam Hofman mówił też, że to nie on składał tego typu propozycję Czarneckiemu oraz nie chciał komentować szczegółów tej sprawy w kontekście konsultacji z premierem Mateuszem Morawieckim: „Biznes, reputacja i DNA firmy polega na tym, żeby nie mówić o sprawach przyszłych czy poprzednich klientów”.
Gość TVN24 odpierał również zarzut, że R4S zostało wybrane przez Leszka Czarneckiego ze względu na powiązania Hofmana z partią PiS. „Nie jestem politykiem od sześciu lat. Zajmuję się firmą, nie zajmuję się polityką. Nie wpływam na politykę. Interesuje mnie tylko rozwój firmy. Ale sądzę, że raczej dlatego (zostali wybrani – przyp. red.), że jesteśmy najlepsi” – źródło cytuje Adama Hofmana. „W kryzysie komunikacyjnym pomogliśmy mu tak, że dał nam do obsługi także inne firmy, fundacje, poprosił o pomoc ze swoim wizerunkiem” – dodał partner R4S, cytowany przez źródło.
Jak czytamy, były rzecznik PiS nie chciał odpowiedzieć, czy nadal utrzymuje kontakty z politykami partii rządzącej, tłumacząc, że biznes, który prowadzi, polega na tym, że nie komentuje on swoich spotkań. „Nikt mnie na to nie namówi” – źródło cytuje Hofmana. „Jestem prywatnym przedsiębiorącą i pracuję tak, żeby pomagać klientom i nie łamać prawa. Kropka. To są proste zasady: nie kłam, nie oszukuj, nie łam prawa, pomagaj klientom” – dodał Adam Hofman, cytowany przez źródło.
Adam Hofman podczas rozmowy w programie przekazał także, że R4S nie będzie dalej współpracować z podmiotami należącymi do Leszka Czarneckiego. „Reputacja, lojalność i zaufanie w biznesie są ważne” – mówił partner w agencji, cytowany przez źródło. „Nagrywanie swoich partnerów biznesowych, w tym przypadku nas, uniemożliwia nam dalsze działanie z firmami pana Leszka Czarneckiego. Na rzecz tej lojalności zdecydowaliśmy się dzisiaj wypowiedzieć umowy wszystkim firmom Leszka Czarneckiego” – oświadczył Hofman, cytowany przez tvn24.pl. (ak)
Zdjęcie główne: facebook.com/tvn24pl