Powodzenie na Euro 2012 może podnieść wskaźnik „soft power”, który jest miernikiem zdolności do pozyskiwania wpływów dzięki atrakcyjności kultury, polityki i ideologii. A to może przyciągnąć inwestorów – czytamy w Rzeczpospolitej.
W rankingu firmy doradczej Ernst & Young oraz moskiewskiej szkoły wyższej zarządzania Skolkovo, Polska uplasowała się na 10. miejscu spośród 20 rynków wschodzących. Ponadto przez ostatnie pięć lat nasze wyniki poprawiły się o jedną trzecią. „»Soft power« to czynnik nie do końca namacalnej przewagi konkurencyjnej, który będzie wpływał na decyzje inwestorów, gdy dostaną podobne warunki inwestowania w dwóch różnych lokalizacjach” – twierdzi Jacek Kędzior, partner zarządzający działem doradztwa podatkowego w E&Y.
Najwyższy wskaźnik „soft power” posiadają Chiny, Polska jest na równi ze Słowacją. (kg)