W podhalańskim wydaniu Dziennika Polskiego znajdujemy artykuł dotyczący nieskutecznej promocji Zakopanego. Podczas spotkania Komisji Kultury, które odbyło się 7 lutego, wysunięto sporo zarzutów pod adresem źle funkcjonującej promocji miasta. Andrzej Kawecki z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej uważa, że „nie ma spójnej polityki promocyjnej. Do tej pory władze miasta nie dawały impulsów do dobrej promocji i wizerunku miasta: zamieniano kosze na śmieci na przydrożne słupki, dziennikarzy nazywano zagrożeniem, odsłaniano pomnik osoby niekoniecznie zasłużonej dla miasta, podczas gdy znalezienie miejskiego szaletu graniczy z cudem”.
Ponadto na spotkaniu mówiono również o braku „szeroko pojętej współpracy między zainteresowanymi rozwojem miasta i regionu, niewykorzystaniu imprez sportowych jako okazji do promocji miasta, a także przepaści pomiędzy możliwościami budowy pozytywnego wizerunku stolicy polskich Tatr a realnymi posunięciami poprzednich władz samorządowych”. (jk)