O strategii obecności w mediach, kształtowaniu wizerunku polskich gwiazd znanych z telewizji można przeczytać w artykule Edyty Gietki w Polityce. „Kontraktują relacje ze swoich ślubów, publikują w internecie zdjęcia swoich dzieci umazanych kupą, na konferencjach prasowych wywlekają małżeńskie brudy, w kolorowych pismach sprzedają żałobę. Na wszystko jest specjalny cennik” – pisze autorka, która przytacza wypowiedzi medioznawców i specjalistów ds. PR oraz wizerunku.
Rafał Werczyński, specjalista ds. PR z firmy zajmującej się zarządzaniem i budowaniem wizerunku gwiazd stwierdza: „Wizerunek to produkt jak każda marka” i dodaje: „W Polsce o wizerunku sobie przypominają wtedy, jak wychodzi płyta. Wydzwaniają po redakcjach, a o czym tu napisać, jak dwa lata nigdzie ich nie było? No to się jakiś skandalik preparuje. Rynek w Polsce dopiero dorasta do tego, żeby nie pytać, czy ktoś zrobił dobrze, czy źle, ale czy wypadło ładnie, czy nie”. Autorka artykułu zauważa, że „Wizerunek bezpośrednio przekłada się na pieniądze, czyli kontrakty na reklamę rajstop, pasztetu, na konferansjerkę, imprezy biznesowe. To system naczyń połączonych”.