Latem „miasto zacznie przypominać strefę przyfrontową”, tak na temat nowej warszawskiej inicjatywy wypowiadają się eksperci ds. marketingu regionalnego. Niechęć specjalistów wywołał pomysł stołecznych policjantów, którzy razem z umundurowanymi żołnierzami chcą patrolować najczęściej odwiedzane przez turystów zakątki miasta.
Jak wynika z artykułu, w Warszawie brakuje policjantów. Dlatego stołeczne służby zdecydowały się poprosić Żandarmerię Wojskową o pomoc w patrolowaniu miasta. Bez wątpienia nie da się uniknąć służb mundurowych w miejscach często odwiedzanych przez turystów, przekonuje Antoni Lewandowski z Biura Promocji Miasta. Jednak sam przyznaje, że służby nie mogą być głównym elementem, który widać na szlakach turystycznych.
Zdaniem Barbary Wandachowicz, specjalistki ds. wizerunku, akcja „Bezpieczny Trakt Królewski” może jedynie zestresować optymistycznie nastawionych do świata turystów, kiedy przyjdzie im zwiedzać miasto wśród wojskowych mundurów. (ał)