czwartek, 26 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościAmerykanka żali się na Facebooku na pracowników Heathrow. Bo wyrzucili 15 litrów...

Amerykanka żali się na Facebooku na pracowników Heathrow. Bo wyrzucili 15 litrów mleka dla jej syna

The Washington Post  pisze o sprawie Amerykanki, która z londyńskiego lotniska Heathrow chciała dostać się do Kalifornii. O tej podróży zrobiło się głośno po tym, jak pracownicy terminalu zabronili jej wnieść na pokład 15 litrów mleka, które zabrała z myślą o swoim ośmiomiesięcznym synu.

Jessica Martinez na co dzień często jest w podróży służbowej. Ostatnio była w Anglii, a jej rodzina, w tym najmłodsze dziecko, czekali w Kalifornii. Jako matka pracująca nauczyła się ściągać dużą ilość mleka, tak by jej syn miał zapas na czas, w którym będzie nieobecna – czytamy.  Do bagażu podręcznego zgłosiła więc dwa duże pojemniki z mlekiem i dwa opakowania mleka zamrożonego. Wszystko jednak musiała zostawić.  Zgodnie z przepisami na pokładzie samolotu nie może znajdować się mleko z piersi, jeżeli kobieta nie podróżuje z niemowlęciem. Chodzi jednak o płynne mleko – 3/4 zapasów kobiety było zamrożone, a ona sama była gotowa wyrzucić pokarm w stanie płynnym. W konsekwencji wyrzucono ok. 15 litrów ściągniętego mleka. O sprawie Amerykanka napisała na Facebooku, zaznaczając, że pierwszy raz spotkała się z taką sytuacją:

„W normalnych okolicznościach nie zamieszczałabym tutaj czegoś tak osobistego, ale nie pamiętam, kiedy ostatni raz czułam się tak źle(…). Odciągałam sobie pokarm przy każdej możliwej okazji, pomiędzy spotkaniami z klientami, biznesowymi obiadami, prezentacjami, w toaletach, w taksówkach i w poczekalniach. Musiałam radzić sobie ze wstydem, kiedy ktoś mnie na tym przyłapał, musiałam opowiadać o bardzo osobistych sprawach moim współpracownikom, podwładnym i przełożonym, żeby zrozumieli, dlaczego potrzebuję więcej przerw. Godziłam się na ten dyskomfort, bo chciałam, żeby mój syn karmiony był naturalnym mlekiem. (…) Podróżowałam z wielkimi torbami przez cztery kraje, wyciągając je za każdym razem i pokazując celnikom, tłumacząc, że to mleko z piersi, żeby przepuścili mnie dalej. I wszyscy się na to godzili. Wszyscy, oprócz was” – puentuje autorka wpisu.

Zdaniem Martinez regulacje dotyczące zakazu przewożenia mleka z piersi są niesprawiedliwe i krzywdzące dla wszystkich pracujących i karmiących matek. Washington Post informuje, że od tamtej pory jej wpis udostępniono ponad 4 tysiące razy. Internauci komentowali temat również na tablicy Facebookowej Heathrow.  (mw)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj