Organizacja skupiająca publiczne stacje radiowe i telewizyjne zaniepokojona jest planowanymi zmianami w mediach publicznych. Te „mogą oznaczać krok wstecz w kwestii ich niezależności i dotychczasowego dorobku” – czytamy w liście otwartym do premier Beaty Szydło, dostępnym na stronie EBU.
Autorem oświadczenia skierowanego do polskiego rządu jest Jean – Paul Philippot, przewodniczący Europejskiej Uni Nadawców (EBU). Jak zaznacza: „Jakiekolwiek zmiany w systemie zarządzania TVP i Polskiego Radia powinny być wprowadzone dopiero po dokładnej analizie”. Nadmienia również, że sensowna byłaby tu także demokratyczna debata.
„EBU jest gotowe do wsparcia polskiego rządu w tym zakresie i zapewnienia fachowej pomocy prawnej” – podkreśla przy tym. Jean-Paul Philippot pisze dalej także, że polskie media publiczne są przykładem na jedną z najbardziej udanych transformacji w Europie Środkowo-Wschodniej. „Nie jest to czas na odwracanie tego, co stanowi pozytywny trend od czasu upadku komunizmu w Polsce”.
Przypomnijmy, że stanowisko EBU jest odpowiedzią na zapowiedzi PiS dotyczące wprowadzenia nowej ustawy medialnej. „Telewizję Polską, Polskie Radio i Polską Agencję Prasową chcemy przekształcić ze spółek prawa handlowego w narodowe instytucje kultury w pierwszym półroczu 2016 roku, a może nawet wcześniej” – zapowiedział na antenie Polskiego Radia prof. Piotr Gliński, minister kultury. (mw)