Facebook będzie tworzył własne deepake’i, aby w przyszłości móc walczyć z tym zjawiskiem – informuje cnn.com. Czytamy, że działania portalu społecznościowego mają pomóc stworzyć zbiór danych, dzięki któremu będzie można efektywniej odróżniać filmy spreparowane od prawdziwych.
Czytaj także: Moody’s: uwaga na deepfake’i
Facebook sponsoruje także konkurs o nazwie „Deepfake Detection Challenge”, w ramach którego oferowane są granty i nagrody, które mają zachęcić do wzięcia w nim udziału naukowców zajmujących się sztuczną inteligencją – podaje źródło. Jak czytamy, portal społecznościowy przeznaczył na ten cel ponad 10 mln dol. i podjął współpracę m.in. z Microsoftem, Massachusetts Institute of Technology, Univeristy of California i organizacją non-profit Partnership on AI.
Filmy będą nagrywane z udziałem opłacanych aktorów, którzy zdają sobie sprawę z tego, że będą częścią zbioru danych o deepfake’ach – zaznacza Mike Schroepfer, Chief Technology Officer Facebooka, w rozmowie ze źródłem. Przedstawiciel serwisu społecznościowego tłumaczy także, że celem konkursu jest budowa sztucznej inteligencji, która po analizie wideo będzie w stanie ustalić, czy film nie został spreparowany.
Jak czytamy, deepfake’i stanowią coraz większe zagrożenie, ponieważ ich wykonanie staje się coraz tańsze, szybsze i łatwiejsze. Jeden z profesorów biorących udział w konkursie przyznał, że Facebook będzie musiał uaktualnić regulamin dotyczący walki z dezinformacją i deepfake’ami – podaje cnn.com.
Źródło przypomina, że Facebook w przeszłości zmagał się z problemem deepfake’ów. Przykładem może być spreparowane wideo z właścicielem serwisu, Markiem Zuckerbergiem, które pierwszy raz pojawiło się na Instagramie.
(ak)
