Na początku stycznia 2018 roku Facebook ogłosił, że nie będzie pokazywać reklam bitcoina, ethereum oraz innych kryptowalut, a także reklam ICO i opcji binarnych. Przedstawiciele serwisu Marka Zuckerberga zaapelowali również do użytkowników portalu, aby zgłaszali reklamy, jeżeli takie się im wyświetlą – informuje businessinsider.com.pl. Idąc tropem Facebooka, dwaj inni giganci technologiczni postanowili zmierzyć się z kryptowalutami.
Kilka dni temu Google wprowadził nowe zasady dotyczące wyświetlania reklam – jedną z nich jest m.in. zakaz promowania materiałów związanych z kryptowalutami czyli ICO, portfeli przechowujących zakupione kryptowaluty czy porad dla inwestujących – pisze portal. Oznacza to, że nawet w pełni legalne firmy związane z kryptowalutami nie będą mogły reklamować się nie tylko w wyszukiwarce, ale również na stronach internetowych, które korzystają z narzędzi Google’a – podaje businessinsider.com.pl za CNBC.
Nową politykę firmy tłumaczył Scott Spencer, dyrektor ds. reklam, w rozmowie z amerykańską stacją CNBC: „Nie mamy kryształowej kuli, która podpowiedziałaby nam, jaka jest przyszłość kryptowalut, ale widzieliśmy wystarczająco dużo przypadków krzywd wyrządzonych konsumentom. Dlatego jest to dziedzina, do której chcemy podejść ze szczególną ostrożnością”.
Jak informuje portal fintek.pl, Twitter również postanowił rozpocząć walkę z oszustami kryptowalutowymi, jednak nie określił jeszcze dokładnych zasad dotyczących reklam kryptowalut. W tym momencie polityka serwisu społecznościowego obejmuje zakazy dotyczące reklam produktów lub usług potencjalnie niebezpiecznych oraz wprowadzających użytkownika w błąd. Mimo to niektóre reklamy związane z kryptowalutami nadal są akceptowane przez Twittera – podaje portal. (jg)