Jednym z najbardziej znaczących skutków tzw. „fake newsów” jest spadek zaufania do treści w mediach. Ma to spory wpływ na pracę specjalistów ds. public relations, którzy są ostatnio zmuszeni prostować coraz więcej faktów – na przykład w związku z niedawno zakończoną kampanią prezydencką w USA.
O ile kiedyś fałszywe informacje miały zwykle charakter humorystyczny, to dziś nie jest nam do śmiechu – pisze Allison Symonds we wpisie na spinsucks.com. PR-owcy muszą dziś jak najsprawniej reagować na nieprawdę w sieci, by zapobiegać rozwijającym się w mgnieniu oka kryzysom – twierdzi autorka. Wypisała więc pięć porad, które ułatwią zwalczanie „fake newsów”.
1. Skoro zaufanie do mediów jest na rekordowo niskim poziomie, upewnij się, że podmioty, których komunikacją zarządzasz, są odpowiednio rzetelnie reprezentowane na wszystkich platformach. Nie łudź się jednak, że to wystarczy i bądź w gotowości na obronę prawdy w mediach społecznościowych – czytamy.
2. Przykładaj ogromną uwagę do obecności w mediach. Skonfiguruj Google Alerts, moderuj dyskusje na Facebooku i wykorzystuj narzędzia służące do monitoringu 24/7 (na przykład takie). Kiedy fałszywa informacja zostanie wypuszczona w świat, czas jest najważniejszy – pisze autorka.
3. Korzystaj jedynie ze sprawdzonych źródeł informacji. Wykorzystywanie stron, które przedstawiają nierzetelne wiadomości, może się na Tobie zemścić.
4. Nie bierz udziału w rozprzestrzenianiu fałszywych wiadomości. Nie chodzi tylko o profil biznesowy – pisze autorka. Niezbyt dobrze świadczy o Tobie udostępnianie niesprawdzonych informacji również na prywatnym koncie.
5. Nie karm internetowych trolli.
Fałszywe informacje stały się częścią otaczającej nas rzeczywistości – pisze autorka. Ich zwalczanie powinno być stałym fragmentem każdego planu zarządzania kryzysem. Nie można tracić z oczu całej tej sytuacji – czytamy. W końcu nigdy nie wiadomo, kto następny może ucierpieć z powodu „fake newsów”. (mp)
Allison Symonds pracuje jako PR Associate i Content Specialist w agencji A.wordsmith.