Agencja PR pochodząca z Wielkiej Brytanii od miesięcy boryka się z kryzysem wizerunkowym, jaki spotkał ją po nieudanej kampanii na rzecz grupy Gupta z RPA. Bell Pottinger w ramach działań komunikacyjnych przyczyniło się do kampanii prowadzonej przez Oakay Investments, konglomeratu kontrolowanego przez Gupta, w której przeciwników prezydenta określano jako agentów „związanych z białym kapitałem” (ang. „white monopoly capital”). Te słowa wywołały burzę w mediach społecznościowych w RPA i zostały odebrane jako podżeganie do rasizmu – informuje serwis The Holmes Report.
Rodzina Gupta jest rzekomo blisko związana z prezydentem RPA, Jacobem Zumą. Jak czytamy, działania grupy postrzegane były jako wywieranie wpływów na polityków, prezydenta i jego politykę rządów, co doprowadziło do ostrych sprzeciwów społeczeństwa przeciwko Gupta, jednak obie strony posądzane o współpracę zaprzeczają tym pogłoskom.
Protesty w RPA, screen ze strony: holmesreport.com
Sytuacja odbiła się na Bell Pottinger. Democratic Alliance – afrykańska partia opozycyjna – złożyła oficjalne pismo do brytyjskiego stowarzyszenia Public Relations and Communications Association, w którym oskarżyła Bell Pottinger o przyczynianie się do tworzenia rasistowskich nastrojów w południowej Afryce w imieniu Oakbay Investments – informuje theholmesreport.com. W internecie natomiast pojawił się specjalny hashtag, nawołujący do bojkotu marki: #bellpottingermustfall (ang. „Bell Pottinger musi upaść”).
Pomimo odcięcia się od sytuacji, przeprosin, rezygnacji CEO Jamesa Hendersona ze stanowiska, a także zawieszeń w agencji, Bell Pottinger nie zdołało naprawić swojego wizerunku. Kluczowi klienci i inwestorzy agencji zerwali umowy, a działania PR-owe zostały poddane dochodzeniu i są szeroko komentowane w mediach – czytamy dalej.
Agencja będzie musiała teraz stworzyć nową strukturę zarządzania, żeby sprzedać biznes, który przyczynił się do podziałów na tle rasowym – informuje portal. Zatrudniono już firmę księgową w celu znalezienia nowych właścicieli. Rzecznik Bell Pottinger przyznał także, że istnieje prawdopodobieństwo rebrandingu.
Co więcej, w tym tygodniu – w odpowiedzi na wniosek DA – Bell Pottiner zostało wykluczone ze związku PRCA, jednak zgodnie z zapewnieniami rzecznika agencji, firma zamierza dalej stosować zasady obowiązujące w organizacji.
Bell Pottinger nadal utrzymuje dochodowe działania na Bliskim Wschodzie oraz w południowo-wschodniej Afryce – dodaje holmesreport.com.