Wielokrotnie nagradzany amerykański aktor skontaktował się z mieszkanką Bielska Białej Moniką Jaskólską, która – jak informowaliśmy – zajmowała się poszukiwaniem malucha dla Hanksa – podaje rp.pl.
Odtwórca roli Forresta Gumpa podczas swoich wyjazdów fotografował się ze stojącymi na ulicach popularnymi w Polsce maluchami. Mieszkańcy Bielska Białej wpadli na pomysł, by zorganizować zbiórkę i sprezentować Hanksowi samochód, który powstawał w ich mieście.
„Skontaktowała się ze mną menedżerka aktora. W mailu napisała, że akcja bardzo mu się podoba. Zacytowała słowa Hanksa, że jest zainteresowany odebraniem auta w Stanach Zjednoczonych i liczy, że przyjadę, abyśmy razem wsadzili kluczyki do stacyjki” – cytuje wypowiedź Jaskólskiej dla PAP Rzeczpospolita.
Samochód został w końcu sfinansowany przez rajdowca Rafała Sonika, a zebrane pieniądze – przekazane na konto jednego ze szpitali. Menedżerka aktora przekazała, że Hanks zdecydował się podwoić kwotę, którą przekazano placówce – podaje rp.pl.
O ile Polskie Linie Lotnicze LOT zadeklarowały, że przetransportują samochód nieodpłatnie, to Hanks w wiadomości do Jaskólskiej zastrzegł, że nie wyklucza przyjazdu do Polski, by odebrać auta osobiście – czytamy. „Nigdy nie wiesz, co może się zdarzyć” – miał napisać aktor.
(mp)
Zdjęcie główne: Dick Thomas Johnson from Tokyo, Japan (Sully Japan Premiere Red Carpet: Tom Hanks) [CC BY 2.0], via Wikimedia Commons