sobota, 23 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościTP: MDI Strategic Solutions i „mechanizm skandalicznej manipulacji prawem i opinią publiczną”

TP: MDI Strategic Solutions i „mechanizm skandalicznej manipulacji prawem i opinią publiczną”

Agencja doradcza MDI Strategic Solutions zainicjowała kampanię społeczną, aby chronić interesy klienta. W ten sposób dopuściła się manipulacji prawem i opinią publiczną – donosi Tygodnik Powszechny, ujawniając wyniki dziennikarskiego śledztwa Cezarego Łazarewicza.

Dziennikarzowi Tygodnika Powszechnego udało się odtworzyć ciąg zdarzeń, które doprowadziły do zablokowania liberalizacji jednego z najbardziej restrykcyjnych aktów prawnych w Europie. Jak czytamy w artykule, w 2012 roku Ministerstwo Środowiska ogłosiło, że zliberalizuje ustawę o recyklingu i utylizacji akumulatorów. Chodziło głównie o zapis ograniczający swobodę gospodarczą, który po zmianie dopuszczałby do przetwarzania akumulatorów nowe firmy, nie posiadające własnych instalacji recyklingu ołowiu. Zmiana przepisów miała uderzyć w te firmy, które zmonopolizowały polski rynek utylizacji odpadów akumulatorowych.

Jednym z przedsiębiorstw, dla których liberalizacja prawa okazałaby się niekorzystna, był Orzeł Biały S.A. – największa polska firma zajmującą się recyklingiem zużytych akumulatorów. Spółka wynajęła firmę doradczą, MDI Strategic Solutions. MDI zaproponowała przeprowadzenie kampanii społecznej, która miała nie dopuścić do zmiany ustawy. Oficjalnie Orzeł Biały nie miał nic wspólnego z akcją. W inicjatywę społeczną zaangażowani zostali dziennikarze, politycy i celebryci.

Jak wyglądała kolejność zdarzeń? MDI wysyłała do redakcji dokumenty potwierdzające tezę o szkodliwości ustawy. W październiku zeszłego roku w Newsweeku ukazał się artykuł krytykujący pomysł zmiany prawa i straszący jego szkodliwymi skutkami. Do końca roku powstało kilkadziesiąt publikacji ujawniających niebezpieczne następstwa liberalizacji. Działania przeciw zapowiadanym zmianom poparł także były wiceminister spraw wewnętrznych i generał policji Adam Rapacki, przygotowując raport o dzikim recyklingu akumulatorów. Dane do analizy pochodziły z dokumentów opracowanych przez MDI. Po publikacji raportu Ministerstwo Środowiska otrzymało wiele interpelacji w sprawie zmian w ustawie. Jak pisze Łazarewicz, uczestnicy akcji byli nieświadomi tego, że działają nie na rzecz środowiska, ale polskiego giganta branży recyklingu.

„Ostatecznie, 20 marca 2013 r., wiceminister resortu Piotr Woźniak, zapowiadający liberalizację prawa, ogłosił, że zmienił zdanie. W liście do jednej z redakcji tłumaczył, że proponowana przez niego zmiana spowodowałaby zagrożenie dla środowiska i ludzi” – czytamy w artykule.

Szczegóły całej sprawy, m.in. stanowisko spółki Orzeł Biały, firmy MDI i zaangażowanych w akcję podmiotów, podaje w poniedziałkowym numerze Tygodnik Powszechny. (jl)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj