Rośnie zarówno liczba kont kontrolowanych przez zautomatyzowane systemy Twittera, jak i liczba usuwanych profili, które naruszyły przepisy antyspamowe – donoszą na blogu medium społecznościowego Yoel Roth i Del Harvey, pracownicy odpowiedzialni za politykę platformy oraz jej zabezpieczenia. Łącząc ten komunikat ze słabnącym strumieniem zgłoszeń od użytkowników, Twitter twierdzi, że coraz lepiej usuwa niechciane aktywności zanim jeszcze zobaczą je użytkownicy.
Serwis społecznościowy naliczył w maju 2018 roku 9,9 milionów potencjalnie spamerskich, kontrolowanych przez boty profili. Liczba sprawdzanych przez Twittera kont rośnie – pięć miesięcy (grudzień 2017) wcześniej było ich 6,4 miliona. Jednocześnie medium społecznościowe podaje, że w związku z usprawnieniami technicznymi i proceduralnymi usuwa co roku 214 proc. więcej kont naruszających przepisy antyspamowe.
Wykres prezentujący liczbę kont sprawdzonych przez Twittera. Źródło: blog.twitter.com
Przedstawiciele serwisu społecznościowego wymieniają kilka zmian, które Twitter wprowadził, by skuteczniej radzić sobie z fałszywymi, spamerskimi kontami.
Jedną z nich jest zawieszanie działalności profili z efektem bliskim czasowi rzeczywistemu – gdy systemy portalu będą miały podejrzenia co do jakiegoś użytkownika, przełączą jego konto w tryb „tylko do odczytu”. Będzie ono wówczas usunięte m.in. z list obserwujących, a także opatrzone specjalnym ostrzeżeniem. Jeśli Twitter oceni po sprawdzeniu, że konto jednak jest wiarygodne, przywróci je do stanu sprzed kontroli.
Inną nowością będzie wprowadzenie w nadchodzących miesiącach 2018 roku weryfikacji kont za pomocą numeru telefonu lub adresu e-mail. „To zmiana mająca na celu obronę przed ludźmi, którzy wykorzystują naszą otwartość” – przyznaje Twitter. Dodaje też, że współpracuje z organizacjami pozarządowymi, by upewnić się, że nowe zabezpieczenia nie przeszkodzą w założeniu konta osobom, którym anonimowość jest potrzebna do zachowania własnego bezpieczeństwa.
Serwis społecznościowy uspokaja też użytkowników, którzy obserwują nagłe spadki w liczbie swoich obserwujących. „To nie oznacza, że zrobili coś źle; po prostu mogli być obiektami spamerów, których właśnie likwidujemy” – przyznają przedstawiciele Twittera. Zespół informuje na blogu, że przeprowadza audyt mający sprawdzić, które konta pominęły zabezpieczenia zapobiegające automatycznym logowaniom. (mp)
Zdjęcie główne: Alan O’Rourke, Audience Stack, [CC BY 2.0], via flickr.com