Na tych, którzy podczas ceremonii rozdania Oscarów nie zdobędą głównej nagrody, czekają torby z upominkami, a w nich na przykład wycieczka do Izraela lub lifting piersi. O tym, co jeszcze znalazło się wśród „nagród pocieszenia”, czytamy w portalu forbes.pl.
Portal przywołuje dane serwisu Daily Beast, który szacuje, że w tym roku wartość „worka z prezentami” sięgnie 200 tys. dolarów. Rok temu było to 125 tys. – czytamy.
Najdroższy prezent to dziesięciodniowa wycieczka do Izraela – czytamy dalej. Jej wartość to 55 tys. dolarów. Na gwiazdy czeka również możliwość pieszej wycieczki po Japonii, która warta jest 45 tys. dolarów. Wśród prezentów znajdzie się także nielimitowany voucher na wypożyczanie samochodów marki Audi przez cały rok, również warty 45 tys. dolarów.
Innym upominkiem będą na przykład prywatne zajęcia z trenerem sportowym – Jay’em Cardiello, warte 1,4 tys. dolarów czy „wampirzy lifting piersi”. Mniejsze prezenty to m.in. urządzenie lecznicze do bezdymnej inhalacji ziołami czy olejkami, pędzle do makijażu, ekożelki lub spersonalizowane cukierki M&M. „Komentatorzy ironicznie sugerują, że jeśli Leonardo DiCaprio znów nie otrzyma Oscara, łezkę będzie mógł otrzeć ekskluzywnym papierem toaletowym (275 dol.), który również znajdzie w torbie z prezentami” – informuje forbes.pl. (mb)
