W serwisie newspaper.asia1.com.sg można przeczytać artykuł o Gregorym Kohsu, który założył biznes oferujący wprowadzanie wpisów korporacyjnych do Wikipedii. Działalność tę rozpoczął, jak informuje portal, kiedy uznał, że duże firmy są za mało reprezentowane w sieciowej encyklopedii. Z jego oferty skorzystał m.in. Microsoft, który chciał, aby Kohs zamieścił korporacyjne informacje w artykułach o tematyce technicznej.
Niestety za posunięcie to informatyczny gigant, znalazł się w ogniu oskarżeń o działania nieetyczne. Autorzy artykułów na temat internetu, np. Geoff Palmer z PC World New Zeland, podkreślają, że Wikipedia ma być źródłem obiektywnej wiedzy, a umieszczanie w niej opłaconych wpisów jest niezgodne z tą ideą. Zwolennicy niezależności sieciowej encyklopedii podkreślają, że w zamieszczane w niej treści nie powinni ingerować PR-owcy: „Nie ma tu miejsca dla opłacanych spin doctorów” – pisze Palmer. (psp)