Portal tvnz.co.nz donosi o pogorszeniu się wizerunku Nowej Zelandii. Kraj, który uchodził za oazę zieleni, może niedługo stracić swoją reputację. W opublikowanych niedawno raporcie na temat stanu środowiska naturalnego wykazano, że ulega ono ciągłej degradacji. Poza zatruwaniem powietrza przez stare samochody i wysokim stopniem promieniowania ultrafioletowego, wyspa ma bardzo duży wskaźnik zanieczyszczenia wody. Około 15 proc. ryb nie nadaje się w ogóle do połowu, a połowa mieszkańców oddycha powietrzem poniżej standardów ekologicznych. Pomimo że Nowozelandczycy są światowym liderem w dziedzinie recyklingu i udało im się opanować rozmiary dziury ozonowej, to promieniowanie ultrafioletowe stale rośnie i może zagrażać bezpieczeństwu ludzi.
Minister środowiska Nowej Zelandii zapowiedział interwencję i podjęcie działań uświadamiających mieszkańców kraju, co do zagrożeń związanych z degradacją środowiska naturalnego.(mk)