wtorek, 26 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościKryzys to drugie imię PR-owca?

Kryzys to drugie imię PR-owca?

„Puls PR-owca wzrasta wraz z narastaniem kryzysu, dlaczego? Ponieważ kryzys to drugie imię każdego PR-owca”, pisze na łamach Wall Street Journal Europe Paul Seaman. Oskarża on świat profesjonalistów o wywołanie obecnych kłopotów.

Trzeba szczerze przyznać, twierdzi autor, że i PR-owcy dołożyli swoją cegiełkę do powstania kryzysu. Tak, jak bankierzy nie troszczyli się należycie o interesy swoich banków, tak PR-owcy – pisze Seaman – przez lata nie dbali o najwyższą jakość komunikowanych informacji o swoich klientach.

Ostatnia dekada dla branży PR była bardzo owocna; sprzyjały temu warunki ekonomiczne. W tym czasie konsultanci od wizerunku nauczyli świat biznesu jak atrakcyjnie pokazać produkt i „jak mówić, że im zależy”. Teraz, podobnie jak księża, terapeuci i dziennikarze, PR-owcy powinni pomóc w łagodzeniu skutków załamania gospodarki, ocenia Seaman.(ał)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj