Malezyjskie linie, reagując na spadek liczby pasażerów, zorganizowały konkurs. W zamian za darmowe bilety jego uczestnicy mieli odpowiedzieć na pytanie: „Co i gdzie chciałbyś zrobić przed śmiercią?” Serwis times.com pisze o „makabrycznym kontekście” konkursu i przypomina o 537 osobach, które straciły życie w dwóch katastrofach samolotów tego przewoźnika.
Konkurs wystartował 29 sierpnia. Najlepsze odpowiedzi miały być nagradzane darmowymi biletami na połączenia z Australii i Nowej Zelandii oraz iPadami. Jak czytamy w serwisie times.com, konkurs prawdopodobnie został zawieszony, gdyż nie działa poświęcona mu strona. „Linie może zdały sobie sprawę z tego, że proszenie przyszłych pasażerów o listę rzeczy do zrobienia przed śmiercią i dawanie im darmowych biletów lotniczych może być uznane za makabrę” – czytamy w serwisie.
Według autora artykułu linie powinny być wdzięczne, że gafy popełnione w internecie można łatwo usunąć. W gorszej sytuacji znalazło się biuro zajmujące się promocją turystyczną Hong Kongu. Zorganizowało ono kampanię „Hong Kong zapiera dech w piersiach” w czasie, gdy Azja zmagała się z wirusem SARS, powodującym ciężką niewydolność układu oddechowego. To hasło niestety przez długi czas widniało w prasie. (ks)