Tak przynajmniej uważają użytkownicy Twittera, którzy zauważają to podobieństwo w kolorystyce i literce „e”. Google przyznał, że znak piwnego koncernu był dla niego inspiracją – czytamy w adweek.com.
Zaprezentowana przez internetowego giganta identyfikacja wizualna budzi mieszane uczucia w sieci. Internauci zauważają bowiem wyraźne nawiązanie do logo Heinekena. Google na te uwagi odpowiedział , że „inspirował się marką”. Co na to Heineken? Firma odniosła się do sprawy z humorem i przyznała, że i Google ją inspiruje.
Pozytywnie znak oceniają natomiast specjaliści ds. brandingu. Zdaniem Allena Adamsona, prezesa marki Landor Associates, zmiana to dobry ruch ze strony Google. „Jest mniej korporacyjne, a postawienie na więcej kolorów sprawia wrażenie przyjaźniejszego”. Tę opinię podzielają i inni eksperci zapytani przez adweek.com. Dodają także, że nowa propozycja bardziej współgra z przekazem marki. (mw)