Trudni klienci, zapchane skrzynki mailowe, niekończące się rozmowy konferencyjne i dostępność 24/7 – nieważne czy pracuje się w PR-ze, reklamie czy marketingu – mogą powodować poczucie wypalenia. Prnewser.com daje 6 wskazówek, jak sobie z tym radzić.
Jak uporać się z nawałem pracy? Steve Knipstein, wiceprezes firmy PR KemperLesnik zaleca, by zamiast wykonać wszystkie zadania, zrobić krok w tył i zastanowić się nad efektywnym zarządzaniem działaniami.
Druga wskazówka, o której czytamy w serwisie brzmi: przestań się zamartwiać. Jasmine Bina, założycielka bloga Best I Ever Got Pitch zaznacza, że w pracy w branży PR zdarzają się sytuacje, które trudno kontrolować. Wtedy właśnie ważne jest, by poświęcić chwilę na wyciszenie się, odświeżenie umysłu. Bez tego ciężko bowiem wpadać na pomysły.
Dalej czytamy, że warto cieszyć się z małych sukcesów. O tym, przekonany jest Brian Scott Gross, który w branży PR działa od 1993 roku. Powołując się na swój przykład, podkreśla, że nawet niewielkie osiągnięcia, takie jak zrobienie czegoś pozytywnego dla klienta pomagają pracować dalej, każdego dnia.
Źródło zaznacza, że dzięki smartfonom można pracować bez przerwy. Jednak nie jest to dobra praktyką – twierdzi Kristine Snively, załozycielka Pristine Public Relations. Zaznacza przy tym, że lepiej się położyć, wstać wcześnie rano i zacząć od nowa.
Z kolei Adam Defrin, reżyser i producent w nowojorskim GREY wspomina o znaczeniu przyjaźni w zwalczaniu wypalania zawodowego. Jak zaznacza, pozytywne nastawienie jest zaraźliwe, a czasami jedyne czego potrzeba, by poprawić swój humor to przerwa na rozmowę z kolegą.
Na koniec czytamy o tym, by jak najlepiej wykorzystywać każdą chwilę. Stacy Hintermeister, vp/account director w Preston Kelly radzi, że by utrzymać balans między życiem a pracą, należy – mimo że brzmi to tandetnie – „żyć zgodnie z ludzkimi prawdami każdego dnia” – czytamy.