Budynek miał być remontowany, przez błąd w mapie Google został jednak zrównany z ziemią – podaje portal engadget.com.
Ta pechowa sytuacja spotkała Lindsey Diaz. Amerykanka, mieszkająca w stanie Texas, niedawno, bo w grudniu 2015 roku przeżyła tornado. Duża część domów w wyniku kataklizmu nadawała się tylko do rozbiórki, część jednak można było odbudować. Ten drugi przypadek dotyczył posiadłości Diaz. Jak powiedziała później w rozmowie z dziennikarzami, właśnie składała wniosek o pokrycie kosztów remontu, gdy otrzymała telefon od sąsiada z wiadomością, że jej dom jest wyburzany.
Ekipa budowlana tłumaczyła się tym, że nawigacja GPS kierowała ich dobrze. To błąd w mapie Google sprawił, wskazany został budynek znajdujący się faktycznie o dwie ulice od domu przeznaczonego do rozbiórki.
Jak czytamy dalej, pracownicy Billy L. Nabors Demolition (wykonującej roboty rozbiórkowe), dowiedziawszy się o pomyłce, sprawdzili adres w tradycyjny sposób – patrząc na znaki i tabliczki – i udali się do prawidłowej lokalizacji. W odpowiedzi na skargę właścicielki domu, pokazali jej zrzut ekranu z Google Maps. Nikt z firmy do tej pory nie przeprosił jednak za błąd.
Jak konkluduje autor artykułu, zwykle doskonałe mapy Google‘a wciąż mogą mieć pewne luki. Dlatego lepiej sprawdzić dobrze samemu okolicę, zanim rozpocznie się tego typu prace. (mw)