Youtuberzy ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i Wielkiej Brytanii mogą mieć problem z zarabianiem na swoich filmach. YouTube zaczyna bowiem bardzo restrykcyjnie egzekwować regulamin i blokuje możliwość zarabiania na reklamach z wideo, które uznał za niestosowne – podaje washingtonpost.com.
Regulamin serwisu zakłada, że wideo nie może zawierać wulgaryzmów oraz niestosownych treści, zawierających aluzje erotyczne czy promujących przemoc. Każda kontrowersyjna treść zostanie usunięta lub przestanie być promowana – czytamy.
Jak podaje źródło, takie zapisy od dawna były wpisane w politykę YouTube’a, jednak serwis dopiero niedawno rozpoczął wysyłanie twórcom mejlowych powiadomień oraz zamieszczanie ostrzeżeń bezpośrednio na stronach z filmami. YT wyjaśnia, że wprowadza zmiany, bo filmy naruszające regulamin mogą powodować skargi reklamodawców – nie chcą być bowiem kojarzeni z wulgarną tematyką. YouTuberów oburzyło również to, że serwis stawia reklamodawców na pierwszym miejscu.
Jak czytamy, youtuberom, których wideo narusza regulamin, może przestać się opłacać produkcja nowych filmów, bo serwis nie będzie umieszczał na nich reklam. Twórcy oskarżają platformę o cenzurę, która zagrozi ich działaniu. Na Twitterze twórcy i ich fani wyrażają protest, używając hashtaga #YouTubeIsOverParty.
Dalej czytamy również, że za ocenę filmu odpowiada zautomatyzowany mechanizm. Okazuje się, że zablokował on opcję zarabiania również w materiałach, które poruszają poważną tematykę – takich jak filmy, w których youtuberzy mówią o walce z depresją lub mierzeniem się z myślami samobójczymi. (mb)