Okazuje się, że za pomocą 140 znaków można nawiązać kontakt z klientem czy influencerem. Co więcej, możliwe jest budowanie nie tylko relacji, ale również marki osobistej.
Wendy Marx na blog.hubspot.com zebrał w kilku punktach spostrzeżenia specjalistów, którzy wiedzą jak przyciągnąć wielu followersów i zyskać dobrą reputację na Twitterze.
1. Przyglądaj się najlepszym
Jak czytamy, Cheryl Burgess, autor i CEO serwisu Blue Focus Marketing, na początku na Twitterze śledził ludzi, których podziwiał. Marx zwraca przy tym uwagę, że nie potrzebujemy podręczników do nauki marketingu, ponieważ platforma pozwala nam obserwować profesjonalistów i tym samym uczyć się od nich. Neal Schaffer, szef Maximize Your Social i współzałożyciel The Social Tools Summit radzi z kolei, by śledzić twitterowe konta osób, które udostępniają dużo treści i są „wszechobecne” w serwisie .
Następnie warto ich zaangażować – pisze Marx. Influencerzy jak nikt inny lubią być chwaleni. Nie oczekujmy jednak od razu, że wówczas popularność naszego profilu diametralnie wzrośnie. Jeśli natomiast influencer zacznie śledzić nasze konto albo nawet o nas wspomni w jednym ze swoich wpisów, możemy spodziewać się reakcji pozostałych użytkowników. Warto zastanowić się, co możemy zaoferować w zamian – wzmiankę w poście na blogu czy w artykule.
Marx podkreśla, że nie warto korzystać z możliwości, jakie daje Twitter, bo prawie 40 proc. użytkowników twierdzi, że dokonało zakupu na skutek tweeta influencera.
2. Zdefiniuj swoją markę
Zastanów się, jaki chcesz być na Twitterze – zaznacza autor tekstu. Pomyśl o tym jak o szansie pokazania swoich możliwości i zainteresowań.
Działający w social mediach Peg Fitzpatrick radzi, by „określić trzy nasiona swojej marki” tzn. wybrać dwa lub trzy główne tematy, których dotyczyć będzie publikowania przez nas treść.
3. Ujednolicaj swój profil
Dowiadujemy się, że działaniami w social mediach nie powinien kierować przypadek czy nasz kaprys. Jest to ważne dlatego, że odbiorcy po przeczytaniu tekstu mogą odwiedzić nasze twitterowe konto. Warto więc, by było zgodne z tym, jak chcemy, by nasza marka była postrzegana. Mowa tu również o odpowiednim awatarze.
4. Twórz regularnie właściwy content
Pamiętajmy, że to co piszemy, świadczy o nas. Jeśli krytykujemy, jesteśmy odbierani jako osoby oceniające innych. Jeśli zamieszczamy wnikliwe i pomocne treści nasza reputacja jest coraz lepsza – czytamy. Wartościowe treści to jedno. Należy pamiętać również, by publikować je regularnie. To łączy wszystkie marki doceniane na Twitterze – podkreśla Marx.
Nie trzeba zamieszczać 100 tweetów dziennie, ale jeśli widzimy zaangażowanie odbiorców, starajmy się je utrzymać. Jak zaznacza autor, trzeba znaleźć swój rytm.
Nasz content powinien być również oryginalny, bo on jest „paliwem mediów społecznościowych” – pisze Schaffer. Jeśli udostępniamy tekst innych osób, to napiszmy o jego źródle. Nie ograniczajmy się do zapisu „via X”, podajmy również nazwisko autora. On z pewnością doceni, że o nim wspomnieliśmy – czytamy. Ponadto, jeśli to możliwe, zamieszczajmy zdjęcia. A to dlatego, że 40 razy bardziej prawdopodobne jest, że zostaną udostępnione przez innych.
5. Angażuj
Czytamy, że Twitter to droga dwukierunkowa – jeśli będziemy aktywni, ludzie będą skłonni do współdziałania z nami.
Aktywna w social mediach trenerka, konsultantka i autorka książek Mary Smith przegląda czyjąś biografię i czyta ostatnie tweety tej osoby, by znaleźć z nią wspólny temat do rozmowy. Lepiej samemu odpowiadać na reakcje odbiorców niż zlecać to komuś innemu. Bo jak mówi Shaffer: „sercem marki jesteś Ty” i „Twoje zaangażowanie to Ty”. Gini Dietrich, autorka i CEO Arment Dietrich radzi z kolei: „Bądź sobą. Łączenie sfer biznesowej i prywatnej jest w porządku”. Ludzie chcą bowiem poznać konkretną osobę.
Powinniśmy również starać się odpowiadać każdej osobie indywidualnie, a nie wysyłać te same zdania do każdego. Co więcej, starajmy się, by nasze treści nie były rażąco promocyjne. To bowiem najkrótsza droga do stracenia followersów i rozzłoszczenia odbiorców.
6. Nie zapominaj o analizie
Twitter daje Ci niemalże natychmiastową informację zwrotną. Od razu po opublikowaniu treści, możesz zobaczyć, jak się prezentuje. Ten serwis społecznościowy nie tylko zatem pozwala pokazywać innym, to co chcemy, by zobaczyli, ale także sprawdzać nasz content. Dzięki temu wiemy, czy warto udostępniać daną treść na innych platformach i w innych mediach – czytamy na blog.hubspot.com.
Poświęćmy również trochę czasu na znalezienie odpowiedniego narzędzia do mierzenia i analizy efektów naszych działań – radzi autor.
7. Dobrze zastanów się nad outsourcingiem
Zdaniem Schaffera na początku nie trzeba korzystać z usług outsourcingowych do działań na Twitterze. Później można pomyśleć o tym jako o wsparciu w sprawach administracyjnych – dodaje.
Pomoc z zewnątrz pozwoli regularnie publikować treści i odpowiadać odbiorcom. Tym samym możemy jednak stracić naszą autentyczność. Aby tego uniknąć Burgess radzi, by nie odpowiadać wszystkim i nie tweetować co pięć minut. (ak)