Instagram poinformował, że naprawił już błąd związany z geotagami. O sprawie czytamy w bbc.com.
Jak czytamy, użytkownicy tagowali się w Singapurze, nawet jeśli ich tam nie było, by uzyskać większe zasięgi swoich postów na Instagramie. Posty dodane z lokalizacją w Singapurze zdobywały znacznie więcej polubień i wywoływały większe zaangażowanie, a także – przyciągały obserwujących. Anna Lee, Digital Strategist z Singapuru, określiła to zjawisko jako „Singapore boost” – czytamy.
Jak czytamy, wszystko zaczęło się, gdy dziesiątki instagramowych influencerów zaczęły dodawać zdjęcia z lokalizacją w Singapurze, mimo że wcale nie były w pobliżu. Użytkownicy Twittera zaczęli zastanawiać się, czy popularne osoby, które obserwują w serwisie, na pewno są w ich mieście.
Jak to działało? Wystarczyło stworzyć na Instagramie post i ustawić lokalizację w Singapurze, by przyciągnąć fanów. Po osiągnięciu wyższego zaangażowania użytkownicy usuwali nieprawidłową lokalizację – czytamy.
Dalej czytamy również, że jedynym sposobem, żeby na stałe angażować obserwujących i powiększać grono fanów, jest publikowanie interesujących treści. (mb)