Jak informuje portal theverge.com, nie minęły nawet trzy miesiące od dodania do WhatsAppa opcji publikowania Statusów, która przypomina funkcję Stories Snapchata, a już z tego narzędzia w aplikacji Marka Zuckerberga korzysta ok. 175 mln osób dziennie. Liczba wszystkich użytkowników WhatsAppa wynosi natomiast już ponad miliard – czytamy.
Zdaniem źródła te dane wskazują, że strategia Facebooka, która polega na klonowaniu usług Snapchata przynosi pożądane efekty. Z jednej strony blokuje rozwój aplikacji Evana Spiegela, a z drugiej daje serwisom Zuckerberga nowe, cenne powierzchnie reklamowe – czytamy dalej.
Na Snapachacie z funkcji Stories korzysta dziennie 161 mln użytkowników. Jak zauważa źródło, dobrą wiadomością dla firmy Spiegela może być to, że użytkownicy aplikacji nie zawsze korzystają z innych mediów społecznościowych. Ponad połowa użytkowników Snapchata nie korzysta na co dzień z Facebooka, a prawie połowa nie zalicza się do liczby aktywnych dziennych użytkowników Instagrama – podaje źródło, powołując się na dane firmy App Annie opublikowane przez Bloomberga.
Next.gazeta.pl zauważa, że choć „WhatsApp jest popularniejszym Snapchatem niż Snapchat”, to procentowo nadal więcej użytowników aplikacji Spiegela – ponad połowa – korzysta z funkcji Stories, niż w przypadku WhatsApp, gdzie Statusów używa ok. 18 proc.użytkowników – czytamy. Portal wskazuje, że działania Zuckerberga sprawdzają się także w przypadku jego innych mediów społeczenościowych. Wzorowowanie się na funkcji Stories Snapchata widzimy także na Instagramie, Facebooku czy w Messengerze. Jak podaje źródło, coraz więcej osób używa tych „klonów”. I tak np. z Instagram Stories korzysta obecnie więcej użytkowników – 200 mln – niż z odpowiednika tej funkcji na Snapchacie – czytamy.
Źródło wskazuje, że sukces Zuckerberga tkwi w skali jego biznesów – liczba użytkowników Facebooka to już niemal 2 mld osób, Messengera – miliard, a Instagrama – ponad 700 mln. Łączna liczba osób korzystających ze Snapchata to natomiast ok. 300 mln użytkowników. (pk)