Sieć fast foodów wymyśliła sposób na to, jak radzić sobie z klientami, którzy są pod wpływem alkoholu i wszczynają awantury podczas wizyt w lokalach. W wybranych restauracjach w wieczornych i nocnych godzinach zaczęto puszczać z głośników muzykę klasyczną – pisze news.com.au.
Glasgow w Szkocji i Stockport w Anglii, to pierwsze miasta, w których pracownicy McDonald’s wdrożyli to rozwiązanie już dwa lata temu. Zdecydowano się na to, ponieważ coraz częściej w lokalach dochodziło do aktów przemocy – czytamy.
Obecnie kompozycje Mozarta czy Bacha można usłyszeć także w restauracjach sieci w Liverpoolu i Gloucester w Wielkiej Brytanii. Muzyka klasyczna pojawia się również w wybranych lokalach w Australii – czytamy dalej. Jak powiedziała w rozmowie z news.com.au tamtejsza rzeczniczka McDonald’s, jest to kwestia indywidualna, która zależy od konkretnej restauracji, a nie odgórna polityka firmy.
Z kolei rzecznik brytyjskiego oddziału sieci zdradził w rozmowie z The Mirror, że w przeszłości McDonald’s badał wpływ muzyki klasycznej na klientów i zdecydował się emitować ją w wybranych lokalach, ponieważ zachęca ona do lepszego zachowywania się – pisze australijski serwis.
Źródło przywołuje również odkrycie dra Kevina Labera z Duke University, który zauważył, że muzyka klasyczna uspokaja ludzi, ponieważ w trakcie jej słuchania z organizmu uwalnia się dopamina (zwana hormonem szczęścia – przyp.red.) oraz tłumione jest uwalnianie hormonów stresu. (pk)