Koalicja 42 stanowych prokuratorów generalnych naciska na Kongres, aby nakazał wprowadzenie na platformach serwisów społecznościowych etykiet ostrzegawczych podkreślających zagrożenia dla zdrowia psychicznego dzieci i nastolatków. Oznaczenia miałyby być podobne do tych, które pojawiają się na opakowaniach papierosów – podaje thedrum.com.
Jak czytamy, działania te są odzwierciedleniem rosnących obaw dotyczących roli, jaką media społecznościowe odgrywają w kryzysie zdrowia psychicznego, który dotyka coraz więcej młodych ludzi.
10 września 2024 roku wysłano do Kongresu list, który został podpisany przez prokuratorów generalnych ze stanów, takich jak Nowy Jork, Kalifornia, Connecticut, Illinois i Wirginia. W dokumencie podkreślono, że zagrożenia stwarzane przez serwisy, w tym TikToka i Instagrama, wymagają podjęcia natychmiastowych działań.
List jest echem felietonu opublikowanego na łamach „New York Times”, którego autorem jest Dr Vivek Murthy, naczelny lekarz USA. W materiale wskazał on na badanie American Medical Association z 2019 roku, które wykazało, że spędzanie przez nastolatki trzech godzin dziennie w mediach społecznościowych dwukrotnie zwiększa ryzyko depresji. Murthy w felietonie apelował o większą świadomość zagrożeń i interwencję rodziców.
Czytaj więcej: Naczelny lekarz USA ostrzega przed mediami społecznościowymi. Chodzi o zdrowie psychiczne młodych ludzi
Prokuratorzy generalni podkreślili w liście, że „młodzi ludzie stoją w obliczu kryzysu zdrowia psychicznego, który jest w dużej mierze napędzany przez media społecznościowe”. Według nich, Kongres może złagodzić ten kryzys i chronić przyszłe pokolenia Amerykanów, wprowadzając, zgodnie z radą Murthy’ego, etykiety ostrzegawcze – czytamy.
Autorzy dokumentu przytoczyli wiele badań łączących korzystanie z mediów społecznościowych przez młodych ludzi z objawami depresji, stanów lękowych i innych problemów zdrowotnych. Może nie być to jednak wystarczające. Pomimo przewagi badań korelacyjnych, bezpośrednie powiązania przyczynowe między serwisami społecznościowymi a zaburzeniami zdrowia psychicznego pozostają niedostatecznie zbadane. Skłoniło to zarówno władze federalne, jak i stanowe do wezwania do przeprowadzenia kolejnych badań – dowiadujemy się.
Jak twierdzą prokuratorzy generalni, etykiety ostrzegawcze byłyby ważnym krokiem w kierunku złagodzenia zagrożeń dla zdrowia psychicznego związanych z serwisami społecznościowymi – czytamy.
Jest wielu zwolenników takiego rozwiązania. Jak wspomina Zak Ringelstein, dyrektor generalny i założyciel Zigazoo Kids, platformy społecznościowej dla dzieci podobnej do TikToka, etykiety mogą sprawić, że serwisy zaczną budować swoje produkty z etyką. „Obecnie nie ma etyki wymaganej przy tworzeniu produktów w mediach społecznościowych, w wyniku czego amerykańskie dzieci i nastolatki są ofiarami wielu drapieżnych praktyk” – dodaje Ringelstein.
Źródło zaznacza, że pojawiają się także głosy sprzeciwu. „Jeśli chodzi o radzenie sobie z problemami mediów społecznościowych, istnieją znacznie lepsze sposoby na ich rozwiązanie, w zakresie prawodawstwa lub serwisów wprowadzających zmiany w swoich algorytmach, lub sposobie działania platform. Zasoby edukacyjne i nauczanie w szkołach na temat umiejętności korzystania z mediów, możliwość lepszego dostępu do zasobów dotyczących zdrowia psychicznego – istnieje szereg różnych rzeczy, które można zrobić, aby poprawić nasze relacje z mediami społecznościowymi i złagodzić niektóre zagrożenia lub obawy, jakie ludzie mają w związku z nimi” – twierdzi Matt Navarra, główny konsultant ds. mediów społecznościowych i analityk branżowy.
Niektórzy krytycy etykiet ostrzegawczych uważają, że inicjatywa jest przedwczesna i może naruszać prawa konstytucyjne. Część z nich podkreśla również, że urzędnicy państwowi mogą przeoczyć pozytywne aspekty mediów społecznościowych. Navarra wspomina, że uchwalenie ustawy w tak złożonej kwestii może być trudne – donosi źródło.
Kolejnym ważnym czynnikiem, który może wpłynąć na decyzję Kongresu, są dochody z reklam, które w dużej mierze odpowiadają za rozwój największych platform społecznościowych. Badania przeprowadzone przez Uniwersytet Harvarda pokazują, że firmy z tej branży w 2022 roku uzyskały łącznie ponad 11 mld dol. przychodów z reklam. Etykiety ostrzegawcze mogą doprowadzić do tego, że marki przestaną przeznaczać pieniądze na reklamy w serwisach społecznościowych. Nie będą one bowiem chciały, aby kojarzono je z negatywnym wpływem na zdrowie psychiczne – czytamy. (ao)
Źródło: thedrum.com, Social media warning labels could help protect adolescents, but potentially deter ad spend, Kendra Barnett, 12.09.2024