Znany przewoźnik Emirates Airlines spotkał się z krytyką władz Tunezji po tym, jak tymczasowo zakazał wpuszczania na pokłady samolotów kobiet pochodzących z tego kraju. Na historię nie pozostali obojętni także internauci, którzy zainicjowali twitterowy ruch funkcjonujący pod hashtagiem #NoWomanNoFly. Sprawę opisuje aljazeera.com.
Emirates zablokowały Tunezyjkom możliwość przelotów swoimi samolotami ze „względów bezpieczeństwa”. Rząd tego kraju zdecydował się w odpowiedzi wprowadzić zakaz wpuszczania maszyn wspomnianych linii lotniczych do Tunezji – relacjonuje aljazeera.com. Władze określiły sytuację jako „nielegalną” i zapowiedziały, że ograniczenia będą podtrzymywane do czasu, aż Emirates znajdą odpowiednie wyjście.
Komentatorzy cytowani przez źródło nazywają ruch linii Emirates „dyskryminującym”. Swoje niezadowolenie w sieci wyrażają za pośrednictwem hashtaga #NoWomanNoFly. Oceniają, że przewoźnik, nie podając wyraźnych powodów wprowadzenia zakazu, zachowuje się „seksistowsko” i „głupio” – czytamy.
Źródło: twitter.com/AfliHaithem
Jedna z cytowanych przez aljazeera.com komentujących zauważyła, że w kampaniach marketingowych linii Emirates występowała znana aktorka Jennifer Aniston – gwiazda była twarzą dwóch spotów, które ukazały się w 2015 i 2016 roku. Użytkowniczka @olfasaid1 spytała gwiazdę, co sądzi o zakazie wprowadzonym przez przewoźnika. Nie uzyskała jednak odpowiedzi. (mp)
Źródło: twitter.com/olfasaid1