W najnowszej kampanii marki Moschino stworzonej przez Jeremy’ego Scotta modelki, w tym m.in. Gigi Hadid czy Kaia Gerber, mają pomalowaną na różne kolory skórę. Reklama okazała się kontrowersyjna ze względu na nietaktowne wykorzystanie sformułowania „nielegalny obcy” (ang. illegal alien, słowem „alien” oznacza się w języku angielskim również cudzoziemca), jakim posłużył się projektant – opisuje refinery29.com.
Jak czytamy dalej, pod zdjęciem Gigi Hadid, które pojawiło się na instagramowym profilu Jeremy’ego Scotta, projektant dodał podpis: „Jedyną rzeczą nielegalną w tym obcym jest to, jak dobrze wygląda”. Wielu fanów Jeremy’ego Scotta uznało to za banalizację trudnej sytuacji imigrantów zatrzymywanych na granicy USA – czytamy. Źródło podaje, że projektantowi zarzucano również brak wrażliwości na całą sytuację i próbę wykorzystania jej „w celu sprzedaży markowych produktów noszonych przez bogate supermodelki”.
Źródło: instagram.com/itsjeremyscott
„Ten podpis jest obrzydliwy. Czerpiesz zyski z cierpienia ludzi, którzy uciekają przed prześladowaniami, biedą i śmiercią” – refinery29.com cytuje jeden z krytycznych wobec projektanta komentarzy. Źródło podaje, że nie wszyscy negatywnie oceniali kampanię. Jeden z użytkowników Instagrama napisał, że jest to sztuka, która może przybierać przecież różne formy i należy ją szanować – czytamy.
Jeremy Scott zdecydował się usunąć kontrowersyjny podpis i zamienił go na inny, w którym wyjaśnia, że chciał podjąć dyskusję na temat tego, kim są „obcy”. „Koncepcją mojej kampanii jest zwrócenie uwagi na okrutną postawę administracji USA wobec »nielegalnych obcych«. Pomalowałem modelki, żeby rozpocząć dyskusję o tym, kim dokładnie są »obcy« – czy są pomarańczowi, niebiescy, żółci czy zieloni? Czy to ważne? Są naszymi przyjaciółmi, sąsiadami, współpracownikami, krewnymi i ludźmi, których kochamy” – źródło cytuje komentarz projektanta.
Refinery29.com informuje, że tłumaczenie Scotta nie przekonało jednak wszystkich internautów. Niektórzy nadal zarzucali mu, że celem całej kampanii jest czerpanie zysku, a on sam to „kolejny biały człowiek zarabiający pieniądze na cierpieniu prawdziwych ludzi” – czytamy. (pp)
Zdjęcie główne: instagram.com/itsjeremyscott