piątek, 27 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościBing i Yahoo wyświetlały rasistowskie i antysemickie treści

Bing i Yahoo wyświetlały rasistowskie i antysemickie treści

Bing i Yahoo, dwie wyszukiwarki internetowe, wyświetlały treści, które redaktorzy portali theverge.com i howtogeek.com uznali za rasistowskie i antysemickie. Według źródeł wspomniane narzędzia pokazywały je użytkownikom nawet mimo włączonych filtrów blokujących budzące kontrowersje wyniki.

Howtogeek.com skupił się na Bingu – jak pisze portal, rasistowskie i antysemickie wyniki wyszukiwania można znaleźć tam w sekcji z wiadomościami i grafikami. Redaktorzy dodają, że narzędzie należące do Microsoftu sugeruje też wyszukiwanie teorii spiskowych (według których np. Michelle Obama jest mężczyzną) oraz zdjęć rozebranych dzieci.

Podobne problemy można zauważyć w wyszukiwarce Yahoo, która bazuje na mechanizmach Binga – zwraca uwagę theverge.com. Źródło dodaje jednak, że narzędzie podaje też wyniki ze strony Yahoo Answers, na której internauci odpowiadają wzajemnie na swoje pytania. Według redaktorów theverge.com po wpisaniu w wyszukiwarkę frazy na temat czarnoskórych osób można było otrzymać linki do wątków zawierających liczne rasistowskie komentarze.

Oba portale przypominają, że kłopoty z wynikami wyszukiwania nie są domeną jedynie Binga i Yahoo. Dla przykładu, w 2016 roku Google był krytykowany za sugerowanie w autouzupełnieniach, że „Żydzi są źli”. Dwa lata później algorytmy podpowiadały, by do hasła „Hitler” dopisać „to mój bohater” – czytamy. Producent wyszukiwarki wówczas interweniował, blokując te sugestie. „Teraz pora na Microsoft” – wzywa portal howtogeek.com.

Po publikacji tekstu część budzących kontrowersje wyników wyszukiwania przestała być widoczna – czytamy. „Bardzo poważnie traktujemy problem obraźliwych treści i nieustannie poprawiamy nasze mechanizmy, by identyfikowały takie sugestie i zapobiegały ich wyświetlaniu” – zadeklarował portalowi howtogeek.com Jeff Jones, Senior Director w Microsofcie. Źródło pisze jednak, że w wyszukiwarce wciąż można trafić na obraźliwe wyniki wyszukiwania. „Nie jesteśmy pewni, czy Microsoft tylko usuwa wskazane przez nas rzeczy, czy rzeczywiście poprawia swój algorytm” – czytamy. (mp)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj