Snapchat coraz częściej jest wykorzystywany do nielegalnego sprzedawania broni – informuje theverge.com. Źródło, powołując się na raport The Guardian, podaje, że w 2018 roku zostało za to aresztowanych co najmniej troje Amerykanów.
Jak czytamy dalej, dwie z trzech osób złapanych przez policję chciały sprzedać swoją broń w stanach, w których przepisy dotyczące broni są restrykcyjne. Do zareklamowania swoich przedmiotów użyły Snapchata, na którym publikowały zdjęcia i filmy zachęcające pozostałych użytkowników do łatwego zakupu. Ostatecznie zostały ujęte przez agentów Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni palnej i Materiałów wybuchowych – dodaje źródło.
Theverge.com przytacza wypowiedź rzecznika Snap Inc., który tłumaczył, że firma nie pozwala w aplikacji promować i rozpowszechniać nielegalnej broni palnej, amunicji i powiązanych z nimi akcesoriów. Czytamy również, że Snapchat blokuje reklamy jakichkolwiek zabronionych działań, w tym te namawiające do kupowania nielegalnej broni. Jednak źródło zauważa, że każdy użytkownik może opublikować w serwisie co chce, ponieważ jego treść może zostać usunięta dopiero po jej zgłoszeniu przez inną osobę lub algorytm. Trudno może być też rozróżnić broń legalną od nielegalnej – trzej aresztowani w 2018 roku zostali złapani ponieważ, informacje o sprzedaży broni pojawiały się tak często, że przykuły uwagę FBI.
Źródło przypomina, że także Instagram i Facebook muszą cały czas radzić sobie z problemem nielegalnej sprzedaży broni, choć w 2016 roku wprowadzono tam całkowity zakaz handlu tego typu przedmiotami. (ak)