Oskarżeń różnego rodzaju, głównie korupcyjnych, nie brakuje, jednak dotąd nie można było powiedzieć, by zachwiały one imperium Seppa Blattera.
Kluczowe jest pytanie, czy FIFA będzie w stanie oczyścić się sama. Zbigniew Boniek kilka dni temu mówił w jednym z wywiadów, że Blatter może być spokojny o reelekcję. Po zatrzymaniach w Zurichu szef FIFA z pewnością już tak spokojny nie jest, jednak przez niemal dwie dekady rządzenia światową federacją zbudował sobie tak mocną pozycję, że niewykluczone, że zdoła wyjść z tej sytuacji obronną ręką.
Istotne sygnały płyną ze strony UEFA, której szef, Michel Platini, domaga się odsunięcia Seppa Blattera od kierowania FIFA. Od objęcia sterów UFEA przez Platiniego wykonana została ogromna praca nad poprawą wizerunku europejskiej federacji, której zdecydowanie nie służą czarne chmury nad FIFA, bowiem obie organizacje przypominają naczynia połączone.
Sponsorzy z ewentualnymi decyzjami czekają na dzisiejsze wybory, jednak trudno spodziewać się rewolucji. Partnerzy koncentrują się nie na wspieraniu federacji, lecz wydarzeń przez nią organizowanych, takich jak choćby Mistrzostwa Świata. Kluczowe dla nich są korzyści wizerunkowe osiągane z tego tytułu, a wizerunek samych wydarzeń jest skrajnie odmienny od wizerunku samej organizacji.
Można tę sytuację porównać do problemów, jakie dotknęły światowe kolarstwo, jednak w tamtym przypadku skandale nie doprowadziły do wycofania się sponsorów, którzy wciąż wspierają tę dyscyplinę.
Aleksandra Marciniak – General Director Havas Sports and Entertainment Polska