Media społecznościowe w 2017 roku zdominował zmiany na Instagramie i rozwój funkcji Stories. Stale rozrasta się także Facebook, który coraz mocniej stawia na treści wideo – i to te zamieszczane bezpośrednio w portalu, a nie w zewnętrznych serwisach wideo. W końcówce roku pojawiła się też nowość od Twittera – zwiększony limit znaków we wpisach, co może sprawić, że marki będą chętniej korzystać z serwisu. Nie można zapomnieć też o spektakularnych kryzysach tego roku, których część miała miejsce właśnie w mediach społecznościowych. Uczą one, że użytkownicy mediów społecznościowych są świadomymi odbiorcami i oczekują komunikacji dopasowanej do nich i opartej na szczerości.
Dagmara Pakulska, właścicielka Espresso Marketing, autorka Niby-Prasówki na Facebooku
Rok 2017 był czasem walki z fake newsami i ekstremizmem w mediach społecznościowych. Facebook, Twitter, Microsoft i YouTube postanowiły połączyć swoje siły i powołać do życia Globalne Forum Internetowe Przeciwko Terroryzmowi oraz zmodyfikować swoje algorytmy tak, by jak najmniej nieprawdziwych informacji pojawiło się w publicznym obiegu. Kryzys Reserved po kampanii #PolskiChłopak oraz spektakularna porażka Tigera udowodniły, że w marketingu kluczowa jest perfekcyjna znajomość grupy docelowej i insightów konsumenckich. Wzajemne poznawanie się na linii marka – konsument w 2017 umożliwiły m.in. grupy na Facebooku, na które przeniósł się główny ciężar komunikacji po ich integracji ze stronami.
Mijający rok to także ogromny sukces Instagrama, który po skopiowaniu i rozwinięciu wszystkich najciekawszych funkcji znanych ze Snapchata przekroczył próg 700 mln użytkowników i powiększył grono aktywnych partnerów reklamowych do 2 milionów. W walkę o nowych użytkowników mocno zaangażował się Twitter, który pod koniec roku zwiększył swój limit znaków ze 140 do 280. Dzięki temu ma nadzieję zmniejszyć barierę komunikacyjną oraz zachęcić marki do większej aktywności na portalu. Myśląc o 2017 roku nie można na koniec nie wspomnieć o rosnącej roli przekazów „tu i teraz” w mediach społecznościowych, które chętnie wykorzystują już influencerzy i do których potencjału coraz bardziej przekonują się firmy, tworząc coraz więcej transmisji live na Facebooku. W dodatku wszystko wskazuje na to, że ten trend rozwinie się jeszcze w 2018 roku, który będzie kolejnym rokiem wideo.
Monika Matysiak, Senior Social Media Specialist, INSIGNIA
Miniony rok przyniósł nam wiele zmian i nowości. Takich, które cieszą, ale również takich, które były dla wielu specjalistów ds. social mediów wyzwaniem. Jako pierwszy na uwagę zasługuje oczywiście Instagram i jego funkcja Stories. Dość sceptycznie przyglądaliśmy się kopii, która powstawała na podstawie Snapchata, nie spodziewając się, że okaże się ona tak ogromnym sukcesem, który zaangażuje nie tylko osoby prywatne, lecz także marki. Relacje live, ankiety, archiwizowanie i dodawanie relacji na stałe do profilu, a także śledzenie konkretnych hashtagów – to tylko kilka z nowości, jakie otrzymaliśmy w tym roku. Obserwując rozwój tej funkcji nasuwa się pytanie, czy InstaStories w przyszłości zdominuje główną funkcję Instagrama? Myślę, że tak! Facebook zgodnie z zapowiedziami postawił na content wideo i live streaming. To właśnie posty tego typu były mocniej promowane przez portal, co bardzo wpłynęło na zmianę komunikacji wielu firm.
Marki chcą być bardziej autentyczne, bliżej konsumenta, dlatego też wiele z nich korzystało z opcji live na Facebooku. W tym miejscu nie można zapomnieć także o trwającej walce między YouTubem i Facebookiem oraz ogromnej zmianie, jaka pojawiła się w tym roku. Aktualnie, żeby obejrzeć wideo, które zostało udostępnione w portalu, będziemy musieli przenieść się na stronę YouTube’a czy Vimeo. Jednocześnie stajemy przed wyzwaniem ograniczenia zasięgu organicznego profili na Facebooku, a w przyszłości być może zmiany sposobu wyświetlania postów w news feedzie. Chatboty i influencer marketing to trendy, które świetnie rozwinęły się w tym roku, ale myślę, że ich prawdziwy potencjał zobaczymy dopiero niebawem. Dużą niespodziankę sprawił nam również Twitter, zwiększając długość wpisów do 280 znaków. Pierwsze analizy i raporty potwierdzają słuszność tej decyzji, ale jaki będzie to miało wydźwięk w przyszłości? O tym na pewno dowiemy się w podsumowaniu przyszłego roku 😉
Jonasz Wiercioch, CEO Synapsy Communication
Rok 2016 kończył się stwierdzeniami, że Facebook niebawem się skończy. Po kolejnych 12 miesiącach widzimy, że tak się nie stanie, co więcej, Zuckerberg znacząco umocnił pozycję swoich narzędzi. Gigant z Harvardu wciąż jest na pierwszym miejscu wśród najszybciej rozwijających się platform mediów społecznościowych. Udowodnił to, przekraczając w tym roku liczbę 2 miliardów użytkowników. Tym samym pozostawił daleko w tyle Snapchata, który mocno stracił, głównie w stosunku do Instagrama i jego Stories, gdzie skutecznie kopiowane są „snapowe” rozwiązania. W swojej stajni Mark ma także WhatsAppa i Messengera, które wspólnie gromadzą kolejne 2 miliardy użytkowników, co sprawia, że są najczęściej wykorzystywanymi komunikatorami w świecie social mediów. Powyższe fakty wyraźnie pokazują, że świat marketingu przez długie lata będzie zmuszony korzystać z horyzontalnych dóbr tych serwisów.
Nowe funkcjonalności Instagram Stories, wprowadzenie formatów reklamowych w Messangerze czy zwiększająca się rola facebookowych botów wciąż odkrywają przed nami nowe, ciekawe możliwości prowadzenia komunikacji marki z jej grupami docelowymi. Rok 2017 powinien także nakłonić marketerów do pewnej refleksji. Internet to nie papier i wszystkiego nie przyjmie. Wpadki Tigera, Reserved czy Jakóbiaka pokazują, że w mediach społecznościowych mamy do czynienia z bardzo świadomym użytkownikiem. Jest on obojętny na wszelkie ukryte manipulacje i perswazję oraz uczulony na zakłamania, nieszczerość czy agresję. Użytkownicy mediów społecznościowych nie wybaczają takich potknięć i szybko wytykają markom podobne błędy. Z perspektywy marketerów istotne jest, by zrozumieć, jak należy komunikować się z nową generacją konsumentów, która biegle posługuje się nowymi kanałami komunikacji i doskonale rozumie prawa rządzące reklamą. Marketing marki musi być uzewnętrznieniem jej profilu i oferty, a dialog z konsumentem – oparty na szczerości.
Zebrała Małgorzata Baran
Dziennikarka i redaktorka portalu PRoto.pl. Zajmuje się tematyką lifestyle’ową, mediami społecznościowymi, językiem w branży PR, blogosferą i modą. Absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim.