piątek, 24 stycznia, 2025

Kryzys duchownych

W Rzeczpospolitej znajdujemy tekst o niespójnej polityce informacyjnej Kościoła i braku strategii duchowieństwa na wychodzenie z kryzysu. Gdy ujawniono nazwiska księży, którzy mają agenturalną przeszłość, okazało się, że władze Kościoła nie wiedzą, w jaki sposób o takich problemach informować opinię publiczną. Specjaliści ds. PR-u uważają, że to, w jaki sposób przedstawiono sprawy lustracji w Kościele, było zrobione nieprofesjonalne.
Ich zdaniem ksiądz Isakowicz–Zaleski powinien poinformować o zakazie badań nad przeszłością księży wcześniej, bo opóźniona komunikacja w tym przypadku doprowadziła do kryzysu. Nawet prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski przyznaje: „W sytuacjach kryzysowych w Kościele dominuje przeświadczenie, że problem się jakoś rozwiąże”.
Media katolickie o sytuacjach takich informują zdawkowo. Przeciszewski zauważa, że nie są one przyzwyczajone do reagowania na trudne sytuacje, bo wciąż bardziej liczą się z nadawcą niż z odbiorcą. Politykę informacyjną Kościoła kształtują też rzecznicy, ale funkcjonują oni tylko w połowie z 42 diecezji, a tam, gdzie działają, nie ma wypracowanego modelu rzecznika. Jak mówi ks. Witold Bock, rzecznik diecezji gdańskiej: „Nie wiadomo, czy ma być on szefem biura marketingu dóbr wartości duchowych czy reprezentować samą instytucję”. Profesjonalne biura prasowe ma kilka diecezji oraz sanktuaria prowadzone przez zakony.
W seminariach nie ma jeszcze zajęć z PR-u, ale niektórzy księża przygotowywani są do kontaktów z mediami. Szkolenia z PR-u z myślą o księżach organizują jezuici w Europejskim Centrum Komunikacji i Kultury w Falenicy. Na razie szkolą jednak duchownych ze Wschodu. Zdaniem Przeciszewskiego polityka informacyjna Kościoła nie zmieni się szybko, jeśli nie dopuści się do niej świeckich.

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj