Po doniesieniach z 30 sierpnia, że za Ryszardem Krauze może zostać wydany europejski list gończy, akcje jego spółek zaczęły tracić na wartości – podaje TVN 24. Firmy, w których udziałowcem jest Krauze, zaczęły proces odbudowywania reputacji. Media poinformowały, że Petrolinvest znalazł ropę w Kazachstanie, a ponadto, że do końca listopada firma ustali warunki zakupu udziałów spółek w Rosji, które już wydobywają ropę naftową.
Zdaniem specjalistów te informacje są próbą przekonania inwestorów, że zamieszanie wokół Krauzego nie ma wpływu na wyniki finansowe spółek. „Spółki na pewno starają się dbać o wiarygodność w oczach inwestorów i chwilowe zachwianie, takie jak mamy teraz do czynienia ze spółkami Ryszarda Krauzego, na pewno skutkują zwiększonymi wysiłkami w zakresie relacji inwestorskich oraz samego PR-u ze strony tych spółek” – uważa Marcin Mizgalski. Skutkiem tych działań jest powolny wzrost cen akcji, jednak – zdaniem specjalistów – tak długo jak sytuacja Krauzego nie zostanie wyjaśniona, tak długo inwestorzy będą podchodzić do akcji jego spółek z rezerwą. (jcm)