„Tak naprawdę to nie podoba mi się absolutnie nic. Jestem wściekły, bo w Polsce dzieje się coś bardzo dziwnego” – stwierdza Jacek Studziński w artykule Anny Gielewskiej w Rzeczpospolitej. Studziński, który jest dyrektorem strategicznym TBWA oceniając obecną kampanię wyborczą podkreśla, że „Partie zajmują się już wyłącznie kopaniem siebie nawzajem po piszczelach”. Gazeta poprosiła kilku ekspertów o ich ocenę prowadzonych przez ugrupowania działań kampanijnych.
Jacek Olechowski, wiceprezes DFF, zauważa, że jedynym elementem merytorycznym tej kampanii jest hasło korupcji. Studziński dodaje, że spoty PO i PiS-u są do siebie tak bardzo podobne, że widz „ogląda tylko kolejne odpowiedzi, traci poczucie, kto jest kim i czyje są te kolejne »moje mordy«”. Cytowani specjaliści zgadzają się, że stroną bardziej aktywną tej kampanii jest PiS, natomiast spoty PO posługują się ogólnikami i nie mają sprecyzowanej grupy odbiorców. (psp)