„Żaden parlamentarzysta traktujący poważnie swoje obowiązki nie może obejść się bez doradców kreujących wizerunek” – pisze Agnieszka Zielińska w Dzienniku Zachodnim. Jakie metody mogą podnieść notowania polityków wśród elektoratu? Autorka zwraca uwagę, że budowanie wizerunku „męża stanu” powinno się zacząć od „przeprowadzenie badań socjologicznych. Określenia elektoratu, jego wykształcenia, wieku, poziomu życia”.
Nie można też zapomnieć o kilku technicznych kwestiach, takich jak: ubranie, styl wypowiedzi, mimika, gestykulacja. Zielińska podaje też przybliżone wydatki, jakie musi ponieść kandydat na parlamentarzystę. „Przygotowanie kampanii przez fachowców nie jest tanie. W krajach zachodnich trzeba im zapłacić kilkaset tysięcy dolarów, w polskich warunkach wydatki kandydata na kampanię oscylują wokół 50 tys. zł”. (psp)