Sport to promocja

Nieświadomość oraz lenistwo urzędników to powód niewykorzystywania sportu do promocji miast i regionów w Polsce, cytuje przedstawiciela jednego z ośrodków badania opinii publicznej dzisiejszy Puls Biznesu. Przykład Austrii czy Szwajcarii, organizatorów EURO 2008 pokazuje, że promocja poprzez sport przyciąga znacznie więcej turystów oraz inwestorów. Sport – przekonuje autor – oddziałuje na emocje, dzięki temu bywa bardziej efektywny od reklamy. Wiedzą o tym sponsorzy, dlatego chętnie zaangażowali się w zbliżające mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Natomiast w Polsce szansa ta jest niedostrzegana.

Pulsowi Biznesu udało się ustalić, że tylko trzy polskie miasta zdają sobie sprawę z promocyjnej siły sportu „Jedynym z wyjątków jest Zakopane, które wykorzystuje popularność Adama Małysza i od kilku lat organizuje zawody w ramach narciarskiego Pucharu Świata”. Swój wizerunek w oparciu o sport buduje też Wieluń i Szczecin. Czas to zmienić, nie tylko wobec zbliżających się mistrzostw Euro 2012, zachęca Puls Biznesu. (ał)