środa, 27 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościTusk nadzieją dla lobbystów

Tusk nadzieją dla lobbystów

Polscy lobbyści liczą na to, że rząd Donalda Tuska będzie dla nich przychylny, donosi Marketing&more. Przedsiębiorcy, a nawet Tadeusz Cymański z PiS-u uważają, że Platforma jako partia liberalna będzie bardziej przychylna polskiemu biznesowi. Dlatego pojawią się nadzieje, że zła passa lobbingu wreszcie się skończy, a wizerunek lobbysty nie będzie kojarzony negatywnie.

Dotychczas atmosfera wokół działań lobbystów była zła. „Czarny PR zrobiły im: afery Lwa Rywina, Marka Dochnala oraz wszechobecne w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości hasło walki z Oligarchami” – pisze autorka testu Magdalena Rydzik. Nie pomogła także ustawa lobbingowa, uchwalona w 2006 za rządów PiS. Miała ona legalizować i regulować partnerstwo publiczno-prywatne, jednak „jej uchwalenie raczej zniechęciło lobbystów do pracy” – komentuje Rydzik. Nowe prawo wymusiło na lobbystach konieczność rejestracji w MSWiA oraz pojawianie się w Sejmie ze specjalnymi czerwonymi przepustkami. Lobbystów zobligowano także do szczegółowej sprawozdawczości i zwiększono wymiar kar za ich nieprzestrzeganie, co w konsekwencji praktycznie zablokowało ich działania, czytamy w artykule.

Sama praca nad ustawą według wielu cytowanych w artykule osób świadczyła o negatywnym nastawieniu do lobbingu byłej ekipy rządzącej. Poseł PO Grzegorz Dolniak podkreśla, że PiS tworząc wspomniane prawo chciał się raczej pozbyć lobbystów niż zalegalizować ich działalność. Podobnego zdania jest Witold Michałek z firmy consultingowej Unilob, który mówi, że są „to zapisy antykorupcyjne, a nie prolobbingowe”, a nowe prawo popsuło tylko kontakty biznesu z urzędnikami.

Dla wielu zainteresowanych przyjście do władzy PO oraz przykład płynący z Unii Europejskiej jest szansą na poprawę negatywnego wizerunku lobbingu i uregulowanie jego działania. „Decydenci przekonali się, jak ważny, potrzebny i naturalny jest profesjonalny lobbing. Świadomość jest już – moim zdaniem – dość powszechna wśród polityków i powoli przebije się do świadomości społeczeństwa”, prognozuje Marek Matraszek z CEC Government Relations.(ał)

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj