„Większość firm z sektora MSP w praktyce nie stosuje działań PR lub traktuje je jako działania tymczasowe, doraźne”, pisze na łamach miesięcznika Twój Biznes Marek Massalski z agencji Optimum PR. W swoim artykule autor udowadnia, że takie podejście to duży błąd.
Zdaniem Massalskiego nie doceniając siły rozgłosu i odpowiedniego zarządzania wizerunkiem, firmy popełniają kilka kardynalnych błędów, które stawiają je w trudnej sytuacji. „W wariancie optymistycznym są to powolny rozwój lub stagnacja, w pesymistycznym – stan ruiny spowodowany oddaniem pola konkurencji”, pisze ekspert.
Wśród ośmiu grzechów, które omawia Massalski są: niepełne wykorzystanie informacji powstających w firmie do kreowania jej wizerunku, traktowanie PR-u jako narzędzia tylko dla bogatych i dużych firm, oczekiwanie, że działania PR-owskie przyniosą natychmiastowy rezultat, traktowanie PR-owca jako „maszynki do robienia publikacji” w mediach, postrzeganie PR-u jako kosztu, a nie inwestycji, niedostrzeganie różnicy między public relations, reklamą i marketingiem oraz zupełna rezygnacja z działań PR, ponieważ biznes sam się świetnie rozwija. (ał)