W Superstacji pojawił się materiał na temat odwiedzania przez posłów Prawa i Sprawiedliwości specjalistów do spraw wizerunku. Jednym z nich miał być między innymi Piotr Tymochowicz.
Sam zainteresowany w wypowiedzi dla stacji przyznaje, że faktycznie pojawili się u niego z propozycją współpracy posłowie zarówno z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego, jak i z otoczenia prezydenta.
Według Tymochowicza posłowie zwrócili się do niego z zapytaniem, co zrobić, żeby z twarzą wycofać się z partii i zyskać na tym PR-owo. Specjalista podkreśla jednak, że, choć może wydać się to mało profesjonalne, odmówił on zainteresowanym ze względu na to, że „ci ludzie mają na rękach krew ludzi, których zniszczyli”. Zdaniem Tymochowica żadne zabiegi PR-owskie tego nie zmienią.(mk)