Joanna Lichocka na łamach Rzeczpospolitej podsumowuje 2008 rok pod kątem dokonań rządu Donalda Tuska. Według dziennikarki Tusk może pochwalić się dwoma historycznymi osiągnięciami: podpisaniem umowy z USA w sprawie tarczy rakietowej.
Drugim dokonaniem wymienianym przez Lichocką jest: „utrzymanie dużego poparcia dla partii i premiera po ponad roku rządów, które bardzo niewiele przyniosły Polakom”.
Zdaniem publicystki „gabinet Donalda Tuska osiągnął mistrzostwo w propagandzie” i umiejętnie korzysta z ochronnego parasola, który nad rządem roztaczają media. Jednak największym rozczarowaniem tego roku dla Lichockiej jest Julia Pitera, która „roztrwoniła wizerunek z jakim przyszła do rządu – stanowczej i rozsądnej osoby (…) Dziś staje się odpowiednikiem Palikota w spódnicy i widok ten jest jednym z najsmutniejszych w mijającym roku.” (ml)