Kurier Warszawski zapytał dyrektor promocji Warszawy – Katarzynę Ratajczyk o to, jaki jest cel uświadamiania warszawiakom, że nie wszyscy mieszkańcy stolicy lubią swoje miasto.
Zdaniem Katarzyny Ratajczyk obecnie prowadzona kampania ma pokazać warszawiakom, że wcale „nie jest źle” z sympatią mieszkańców Polski, a także Warszawy do stolicy. W samej stolicy sięgać ona ma, jak mówiła Ratajczyk 90 proc. Co zaskakujące, Warszawę lubi się najmniej bynajmniej nie w Krakowie, a w Łodzi czy Trójmieście. Jednak gościowi Kuriera nie wydaje się, żeby nawet w tych miastach sympatia do Warszawy przenosiła się na poziom międzyludzki, czyli na stosunek do mieszkańców stolicy.
Zmienianie wizerunku i percepcji miasta trwa latami, przekonywała w rozmowie szefowa biura promocji.(ał)