środa, 27 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościLans nadal w cenie

Lans nadal w cenie

„Polityka przejmuje wzorce z show-biznesu. Nie wystarczy mieć poglądy, trzeba znaleźć ciekawy sposób, by je wylansować” – powiedział Sergiusz Trzeciak w wypowiedzi do artykułu Mariusza Gossa opublikowanego w Rzeczpospolitej. Jak możemy przeczytać w artykule, kandydaci do europarlamentu prześcigają się w pomysłach na autopromocję.

Od zakładania profili na portalach społecznościowych, „wylaszczone” sesje zdjęciowe, poprzez prezentacje na YouTube, rozdawanie flag i koszulek, po wyborcze dżingle nagrane przez Urszulę Dudziak i Grzegorza Turnaua. Znaleźli się i tacy, którzy sięgnęli po pomoc francuskiego antykapitalisty Oliviera Besancenota. Autor artykułu podkreśla, że większość z kandydatów i tak nie ma szans na miejsce w PE, jednak traktuje eurowybory jako wstęp do przyszłej kampanii w wyborach samorządowych. Eryk Mistewicz zauważył, że „dla anonimowych lekarzy czy adwokatów eurowybory są lepszą inwestycją niż występ w »Tańcu z gwiazdami« czy »Milionerach«, bo samo słowo europarlament ich nobilituje”.(mk)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj