W dzienniku Polska można przeczytać wywiad z Adamem Bielanem – europosłem i rzecznikiem PiS-u na temat niepochlebnych doniesień prasowych o PiS-ie, jakie opublikowało kilka brytyjskich gazet.
Z relacji Guardiana wynika, że Prawo i Sprawiedliwość to partia „kwestionująca globalne ocieplenie”, „antygejowska”, „przesycona paranoją o ciągłe antypolskie ataki”, a do tego „sprzyjająca fundamentalistom z Kościoła Katolickiego”. Te opinie o PiS-ie i jego liderach przytacza Guardian, krytykując sojusz, jaki Prawo i Sprawiedliwość zawarło z torysami w Europarlamencie.
Co na to Adam Bielan? Uważa on, że jest to głównie krytyka prasy wspierającej brytyjską lewicę, która przegrała z kretesem wybory do PE. „I torysom, i nam zależy na nieposzlakowanej reputacji, więc gdyby było jakieś realne zagrożenie to na pewno zostalibyśmy poproszeni o stosowną akcję PR”. Choć nie zamierza on rozpoczynać akcji polemicznej w brytyjskich mediach, to przyznaje, że zaprotestował przeciw nazywaniu PiS-u partią antygejowską, czytamy w rozmowie.(ał)