Mimo awansu Mazur do finału plebiscytu na siedem cudów natury region ten nie może doczekać się spójnej kampanii promocyjnej – czytamy w tygodniku Polityka. „Każdy z 19 tutejszych powiatów, każda ze 116 gmin ma inne interesy. Nie uda im się prowadzić solidarnej polityki i jednej kampanii promocyjnej” – przewiduje autor artykułu. „Nikt nie ma wizji, jak to ma funkcjonować, czym nasze Mazury mają być w przyszłości” – zaznacza natomiast prezes Stowarzyszenia Wspierania Aktywności Lokalnej w Mikołajkach, Jacek Maliszewski.
Jedno jest pewne – udział w konkursie organizowanym przez fundację New7Wonders wiąże się nie tylko ze sławą, ale także z koniecznością inwestowania w ochronę przyrody, a na to nie chce się zgodzić część samorządowców. „Paradoks polega na tym, że mazurskie miasta i gminy ubiegające się o tytuł jednego z siedmiu przyrodniczych cudów świata, tak naprawdę chciałyby zmienić się w rojne kurorty” – konkluduje autor artykułu.(ks)