Aby odebrać związkom zawodowym monopol na przekazywanie informacji pracownikom, władze KGHM postanowiły stworzyć swoje zakładowe imperium medialne – czytamy w Gazecie Wyborczej.
W skład tego „imperium” wchodzi dwutygodnik Miedziak, publikowany w nakładzie 5 tys. egzemplarzy oraz telewizja KGHM TV, emitowana na 29 ekranach umieszczonych na stołówkach i korytarzach. Do tego należy doliczyć radiowęzeł oraz tablice informacyjne. Jak podaje Gazeta Wyborcza, koszt uruchomienia wewnętrznej telewizji wyniósł 100 tys. złotych.
Związkowcy nie są jednak zachwyceni. Jak zaznacza cytowany w artykule Józef Czyczerski, przewodniczący działającej w KGHM Solidarności, zarząd postępuje według zasady „nie ważne, co się robi, ważne, co się mówi”. „Chyba będą musieli wypłacać wartownikom, którzy mają pracować pod tymi ekranami, dodatek za (…) oglądanie tej propagandy” – kwituje Czyczerski. (ks)