Największe polskie miasta coraz częściej promują się poprzez sponsoring międzynarodowych imprez sportowych. Jak dotąd, miliony złotych z miejskich kas nie przyniosły jednak samorządom realnych korzyści finansowych i wizerunkowych – informuje Przegląd.
Jak czytamy, pomimo średniego zainteresowania kibiców zeszłorocznymi Mistrzostwami Europy w koszykówce i siatkówce kobiet, Polska ubiega się o możliwość organizacji Mistrzostw Świata w siatkówce mężczyzn w 2014 r. Największe miasta są gotowe wyłożyć po około 10 mln zł, choć przedsięwzięcie może okazać się kolejnym promocyjnym fiaskiem. „Specjalnej kampanii nie przygotowujemy” – mówi na łamach gazety Katarzyna Draba z Polskiego Związku Turystyki.
Cytowany przez Przegląd Jacek Wilczyński z krakowskiej agencji Planet PR twierdzi, że tak duże kwoty lepiej wydać na dłuższą kampanię promocyjną skierowaną do szerszego kręgu odbiorców. „Sport może być dobrą wizytówką miasta, jeśli wpisuje się w strategię promocji oraz całokształt działań promocyjnych” – przekonuje. (iw)